Dziś święto. Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcia Matki Boskiej. Skoro wojska – to żołnierzy! Moja rodzina pięknie świętowała. Święto wolne od pracy – mam nadzieję, że spędziliście je radośnie.
Ja pracowałam. Trener – Bojan nawet postanowił mnie potrenować, w związku z czym przepytał mnie, obserwował jak clę („pokaż mi, jak clisz”) i przerywał pytaniami. Mi ta metoda bardzo odpowiadała, w ogóle on wydaje się naprawdę świetną osobą.
Kolekcja zdjęć przy biurku urosła:
A szafa w pokoju już przypomina moją szafę:
Wieczorem poszłam na Mszę świętą, polską. Może w niedzielę wybiorę się na norweską. Ale dziś – to polskie święto.
Dziś odpoczywaliśmy. Żadnych dzikich meblowych eskapad. W końcu to święto!