Muntlig prøve i Vakerøparken

Muntlig prøve znaczy ni mniej ni więcej, tylko ustny egzamin, czyli część ustna Bergenstestu. Jest już za mną, wyniki będą za 10 dni. I dobrze, bo za 11 przyjedzie Blachow na pocieszenie. Tak, poszło mi źle, zdenerwowałam się bowiem, że egzamin nie wyglądał tak, jak nam mówiła nauczycielka na kursie i do jakiego dawała nam materiały. A poza tym wylosowałam temat: jedzenie i zdrowy tryb życia. Nie są to rzeczy, z którymi mam za dużo wspólnego, więc i zasób słownictwa ubogi. I argumentów w jakiejkolwiek dyskusji na lekarstwo. Więc za 10 dni będę potrzebowała pocieszenia.

Ale nie dziś. Dziś świeciło słońce i zieleniły się liście, a my mieliśmy rowery i świat stał przed nami otworem, więc po egzaminach ruszyliśmy – na Fornebu! Do Fornebu nie dojechaliśmy, ale pokręciliśmy się w Vakerøyparken, porobiliśmy zdjęcia i wróciliśmy.

Wiosna w Oslo. To już oficjalne – wiosna się zaczęła! Magnolie, forsycje i czereśnie kwitną. Nie ma ich wiele – ale kwitną.