Listopadowy podatek

W Norwegii płaci się około 30% podatku, przy moich zarobkach. Oczywiście, dzieje się to, jak u nas, pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Pracodawca płaci 100%, z czego 70% pracownikowi.

Ale tutaj państwo robi prezent obywatelom (i całej reszcie pracowników) i przed Świętami Bożego Narodzenia obniża podatek. Jako że dzień wypłaty zależy od firmy, to by zapewnić, że każdy tę większą wypłatę dostanie przed Wigilią – mniejszy, 20% podatek naliczany jest w listopadzie.

Sądzę, że to całkiem niezły pomysł, który napędza gospodarkę. Co ciekawe – nikt tu nie oprotestowuje tego, że akurat przed chrześcijańskim świętem, ani że to jeszcze bardziej komercjalizuje święta, ani w żaden inny sposób. Okej, w radiu można usłyszeć rozmowę: czy to potrzebne, albo czy nie za wcześnie na świąteczne piosenki w listopadzie – oba tematy są traktowane podobnie lekko.