Mikołajki i dekoracje w mieszkaniu

Chyba mimo wszystko grzeczna ze mnie żona, bo na mikołajki dostałam męża, z dostawą do domu. Poza tym w nocy i rano, kiedy po ciemku szłam do pracy, cieszył mnie padający dużymi płatkami delikatny śnieg. Skrzypiał pod nogami i sprawiał że nawet droga do pracy była magiczna.

Po opisie świątecznego jarmarku i pokazaniu, jak przystrojona jest Karl Johanns Gata, wypadałoby pochwalić się dekoracjami w mieszkaniu na Løren.

(Tę gwiazdkę Blachow wydrukował na swojej drukarce 3d. Bocian, który wygląda jak krowa, zamienił się dzięki niej w choinkę)

Wystrój minimalistyczny, ale porządny. Nie, nie chcemy choinek, nie mamy gdzie wieszać bombek i są nam zbędne, bo – na święta zlatujemy do Polski!